Szybkie wychwycenie objawów chorobowych u zwierząt pozwala na natychmiastowe wdrożenie leczenia i uniknięcie groźnych powikłań. Jedną z chorób, przy których czas reakcji ma szczególnie duże znaczenie, będzie ropomacicze. Symptomami, które powinny wzbudzać zaniepokojenie opiekunów suk, są zmiana apetytu, zwiększenie pragnienia, ospałość, podniesienie częstotliwości oddawania moczu, a także gorączka, wymioty oraz powiększony i twardy brzuch. W racie ich zaobserwowania należy udać się do przychodni weterynaryjnej. We Wrocławiu Nadodrzu dobrym wyborem okaże się klinika Devon, oferująca szeroką diagnostykę, leczenie i zabiegi chirurgiczne.
Czym jest ropomacicze?
Ropomacicze to schorzenie polegające na gwałtownym i nadmiernym rozroście błony śluzowej macicy wynikającym z wysokiego poziomu progesteronu, będącego jednym z hormonów związanych z cyklem cieczek. W wydzielinie szybko rozwijają się różne rodzaje bakterii, zarówno obecnych w drogach rodnych, jak i przenikających z zewnątrz – układu moczowego i pokarmowego. Prowadzi to do powstania stanu zapalnego mającego wpływ na cały organizm i powoduje jego wycieńczenie. Ropomacicze pojawia się z reguły w okresie między owulacją i trwa do ostatniego dnia poprzedzającego cieczkę, choć może też wystąpić już po jej zakończeniu. Zwykle obserwuje się je u suk nieco starszych, choć nie jest to regułą.
Jak leczyć i zapobiegać ropomaciczu?
Sposobem na wyeliminowanie ryzyka wystąpienia ropomacicza jest sterylizacja. Warto pamiętać, że fakt wcześniejszego wydania miotu szczeniąt nie wpływa na zmniejszenie prawdopodobieństwa pojawienia się choroby. Nie zostały też ustalone czynniki zwiększające jej prawdopodobieństwo. W razie stwierdzenia stanu zapalnego macicy stosuje się farmakoterapię polegającą na podawaniu leków przeciwzapalnych i silnych antybiotyków. W celu postawienia diagnozy niezbędne jest badanie USG oraz wykonanie morfologii potwierdzającej stan zapalny. Przy wypływach towarzyszących otwartemu zapaleniu możliwa jest też cytologia.